REWOLUCJA 4.0
Rewolucje często widoczne są z perspektywy – po czasie wiemy, czy przemiany miały czy też nie rewolucyjny charakter. Zdarza się jednak, iż rewolucja jest świadomie planowana. Z taką sytuacją projektowania przyszłości mamy do czynienia w przypadku REWOLUCJI 4.0 (czwarta rewolucja przemysłowa), czyli kolejnego skoku technologiczno – cywilizacyjnego.
Czym jest REWOLUCJA 4.0?
W dużym uproszczeniu kontynuacją wcześniejszych rewolucji – wieku pary, wieku elektryczności, wieku komputerów, która cechuje się zanikiem barier pomiędzy człowiekiem i maszynami (robotami, sztuczną inteligencją itd.), a której celem jest tworzenie inteligentnych fabryk. Inteligentne fabryki opierają się na 9 zintegrowanych ze sobą filarach: niezależnych robotach, rzeczywistości rozszerzonej, big data, internecie, bezpieczeństwie cyfrowym, pracy w “chmurze”, symulacjach, zintegrowaniu systemów i DRUKU 3D.
REWOLUCJA 4.0 a DRUK 3D?
Druk 3D jest jednym z filarów REWOLUCJI 4.0. Nie technologią pomocniczą, służącą jedynie do prototypowania czy jako zabawka majsterkowiczów. Druk 3D ma być (już jest) wykorzystywany do całkowicie zautomatyzowanej produkcji na wielką skalę. Inteligentną fabrykę ma już Adidas czy Simens, gotowy projekt jakiś czas temu wypuściło FESTO, kolejne firmy REWOLUCJE 4.0 stawiają sobie za cel na najbliższe lata. Z drugiej strony producenci drukarek 3D już odpowiadają na wyzwania związane z przeskalowanie produkcji możliwej dzięki drukowi 3D. Głównie za sprawą giganta HP, którego autorska technologia addytywna Jet Fusion wyznacza nowe standardy: ilości drukowanych elementów, czasu potrzebnego na ich produkcję i kosztów druku.
PRZYSZŁOŚĆ
Odwrotu nie ma, klamka zapadła, REWOLUCJA choć raczkuje, to już się dokonuje. Konsekwencje, jak w przypadku każdej rewolucji będą epokowe – czy wyłoni się pod wpływem 4.0 nowa postać świata? Zobaczymy, ale już dzisiaj kolejne futurystyczne raporty podkreślają wagę zmian – geometrycznie rosnące znaczenie druku 3D, indywidualizację produkcji, powrót przemysłu do Europy i Stanów Zjednoczonych, załamanie globalnego handlu (ze względu na produkcję “na miejscu”)…lista jest długa.
Pytanie retoryczne – kiedy należy wejść w rzekę REWOLUCJI 4.0?
Odpowiedź oczywista – dzisiaj!